Chiny? Dlaczego nie…

Chiny? Dlaczego nie…

24.00

Chiny w dwa tygodnie to wyczyn raczej karkołomny. Autorki relacji w tym czasie nie tylko pokonały 8 tysięcy kilometrów między Warszawą a Szanghajem, ale jeszcze ponad 4 tysiące przejechały na miejscu.

Udostępnij produkt

Chiny w dwa tygodnie to wyczyn raczej karkołomny. Autorki relacji w tym czasie nie tylko pokonały 8 tysięcy kilometrów między Warszawą a Szanghajem, ale jeszcze ponad 4 tysiące przejechały na miejscu. Podróżowały statkiem, szybką łodzią, komfortowym autokarem dalekobieżnym Express Liner, promem, płaskodenną łódką przypominającą gondolę, rikszą rowerową, tuk-tukiem, pociągiem w wersji „hard sleeper”, autobusem, który dawno już powinien stać w muzeum, taksówkami rekomendowanymi w przewodnikach i takimi, których podobno należy się wystrzegać, łódką bambusową z napędem na pych, autobusem nocnym z miejscami do leżenia, ekskluzywnym klimatyzowanym jeepem z wynajętym kierowcą, kolejką linową, rowerem, metrem i dwupiętrowymi autobusami miejskimi. Nocowały w miejscach o różnym standardzie i tylko jedną noc spędziły w hotelu. Zgodnie z założeniem jadały po chińsku, pałeczkami, spróbowały niezliczonej ilości nieznanych dotąd potraw, chociaż nie było w ich menu ani mózgu małpy, ani mięsa psa… chyba. Obaliły kilka mitów na temat Chin i mieszkańców tego kraju, a wiele innych zrozumiały.

Anna Karpa mieszka i pracuje w Warszawie. Ukończyła bankowość w Szkole Głównej Planowania i Statystyki, ale w banku ma tylko konto. Pracuje w szkole internetowej, bo ta umożliwia jej realizację pasji, jaką są podróże. Wykonywała już swoje obowiązki zawodowe, siedząc na bosaka w kafejkach internetowych w Kambodży, Laosie, Tajlandii i Chinach czy już kompletnie obuta z laptopem podczas objazdów po krajach europejskich.

Katarzyna Karpa, kiedyś dziennikarka, teraz przedsiębiorca, wydawca internetowy, social manager i szef projektów. Od małego uczestniczyła w szalonych, improwizowanych wyjazdach, potem sama takie organizowała z przyjaciółmi. Obecnie realizuje się w warszawskim Klubie Wysokogórskim. Jej pasje to oczywiście podróże, a poza tym rower, wspinaczka, turystyka górska i bieganie.

Informacje dodatkowe

Autor

,

Wydawca

Format

,

Issue ID

DL-ebwm

ISBN 978-83-7722-993-4
Strony 192
Rok wydania 2013

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „Chiny? Dlaczego nie…”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *